Shibori, bo tak nazywa się ta tradycyjna technika nadawania nowego koloru i wzorów jest bardzo łatwa. A daje niezwykły efekt. Spróbuj sama, będziesz miała się czym pochwalić!

Potrzebne będą: bawełniana uprana tkanina, 1 łyżka farby kredowej „Chalk Paint” najlepiej w kolorze indygo, 1 litr chłodnej wody, dość spora miska, kijek do mieszania, kilka gumek recepturek, dwa takie same kawałki drewienka w kształcie trójkątów, kilka spinaczy do bielizny.

Cała sztuka farbowania polega na umiejętnym, bardzo ścisłym złożeniu tkaniny, aby barwnik nie mógł wszędzie dotrzeć. Dzięki temu powstanie wzór. Jest niezwykle oryginalny, jedyny, niepowtarzalny, za każdym razem inny. Z ufarbowanego materiału możesz użyć poszewki na poduszkę.

  1. Zacznij od złożenia materiału w trójkąt. Musisz to zrobić bardzo dokładnie i ściśle, wówczas wzór będzie najciekawszy. Jeśli chcesz osiągnąć jeszcze epszy efekt, możesz zaprasowywać poszczególne zagięcia.
  2. Przygotuj miskę z farbą (do litra wody dodaj 1 łyżkę wybranego koloru lub mieszanki barw, dobrze rozmieszaj). Złożony w trójkąt materiał zepnij ściśle spinaczami do bielizny. Możesz także umieścić go między dwiema deseczkami, a deseczki owinąć gumkami. Umieść paczuszkę tkaniny w misce z farbą. Pozostaw na godzinę. Obracaj kilka razy. Wyjmij, poczekaj kolejną godzinę, aż farba obcieknie.
  3. Rozwiń tkaninę, rozwieś, pozostaw do wyschnięcia. Przekonasz się, że materiał ma symetryczny wzór, a jego układ, gęstość, rozmiar zależy od tego, jak bawełna została złożona. Jeśli zależy ci, by miała bardziej nasycony odcień użyj więcej barwnika. Z gotowej tkaniny możesz uszyć różne rzeczy, np. poszewki.